poniedziałek, 14 stycznia 2013

Kołnierzykomania.

"Kołnierzykomania, soczyście dostrzegalny element garderoby teraźniejszego sezonu. Został odkopany spod sterty przemijających dodatków, ..."-tak pisze Roksanna Fleur 

Zgadzam się z nią w stu procentach :) Kołnierzyki mogą stanowić bardzo ciekawy dodatek a nawet zastąpić biżuterię. Ja swoje kołnierzyki zrobiłam szybko i co najważniejsze za małe pieniądze.  
Pierwszy kołnierzyk, jest zwykłym kołnierzykiem odprutym od koszuli w której już nie będę chodziła. Naszyłam na niego taśmę z cekinami, która kosztowała 3 zł a wygrzebałam ją  w odzieży używanej :) W ten sposób w przeciągu 30 min. miałam fajny akcent do stroju sylwestrowego.



Drugi to kołnierzyk Bebe.Temu trzeba poświęcić troszkę więcej czasu. Kwestia jeszcze jaki mamy zamysł i jaki efekt chcemy osiągnąć. Mój ma spód zrobiony z tkaniny której nie trzeba obrębiać, mogłam się więc skupić na wierzchu. Chciałam żeby koniecznie była na nim koronka. Jednak ona ma to do siebie że zazwyczaj jest płaska. Mnie zależało żeby kołnierzyk był wypukły, więc postanowiłam moją koronkę pofałdować. Mogłam oczywiście wszystko przyszyć ręcznie lecz mając do dyspozycji klej postanowiłam wszystko przykleić.Tak więc zarówno koronka jak i koraliki zostały przyklejone i oto jest  :)
  

Oczywiście to jak będzie wyglądał kołnierzyk  zależy od naszej wyobraźni. Jaki będzie miał kształt, z czego będzie z robiony, jakie będzie miał zapięcie, wszystkie wersje są dozwolone, nic nie ogranicza. Spróbujcie  :)
Do następnego
bZuzia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz