Oszaleć można z tymi hasłami, loginami, mailami itp, itd. Człowiek czasem tylko chce chwilkę pobyć w świecie wirtualnym i tyle...ale nie, co to to nie. Najpierw trzeba wpisać pięć tysięcy haseł (jednak nigdy takich samych, bo już zajęte), przedrzeć się przez powyginane napisy i jeśli masz szczęście to jest git. Niestety jeśli tak jak ja grzęźniesz w tym temacie i musisz odzyskać hasło lub inne badziewie to już po Tobie, bo to akurat jest już nie do przejścia, bynajmniej nie na moje nerwy. Ech, a miało być tak pięknie :( Czy ktoś z Was też tego nie cierpi tak jak ja ?
Co tam, trzeba będzie zastosować notesiki i zapiski i jakoś tam będzie :)))
Pozdrowionka i co by w tym roku było wszystkim łatwiej poruszać się w internecie ale też poza nim :D
bZuzia
Mam nadzieję, że do mnie ta tajemna wiedza też dotrze tak jak to słoneczko :) |
A kto Ci pomógł??? :P
OdpowiedzUsuńDozgonna miłość za to i parę innych rzeczy :-)
OdpowiedzUsuń