środa, 5 kwietnia 2017

Dzięki Ci Boże za tak cudne dni!!!

Witajcie!
Dzisiaj nie będę się rozpisywała, a to z prostego powodu - szkoda czasu na siedzenie przy komputerze :)
Od paru dni jest tak cudownie, ciepło, błogo, że nic tylko spędzać każdą chwilę na dworze.
Ja tak właśnie robię. Wystawiam pyszczek do słońca i łapię promyki. Spragniona jestem po tej zimie tego słońca... oj, baaardzo!
Dlatego dzisiaj dużo zdjęć mojej prywatnej wiosny ;)))
























Moje dziecko (ukochane zresztą), zaliczyło 8 lat - sama jestem w lekkim szoku kiedy to się stało...
Co zrobisz? Nic nie zrobisz, czas leci i ma nas w dalekim poważaniu :)
Teraz 8 lat, za chwilę matura, studia a popojutrze mąż... nie no dobra pojechałam ;)
Tort tradycyjnie był własnoręcznie robiony, , goście młodociani też, impreza się udała, można ten temat odhaczyć :)))





Przepraszam, że dzisiaj poszłam na łatwiznę, ale sami rozumiecie...
Zresztą jeśli tutaj nikt nie zajrzy to wszystko jasne - Wy też wdychacie świeże powietrze :)

Przytulam Was mocno!
bZuzia