Niespodzianka jest więc nieunikniona. I nie wiem kto większą będzie miał z tego radochę, czy Zuzik czy ja :)
Ale, ale ciiii... ok. to tylko Mamrotek...
Nie mogę za wiele mówić, bo nie byłoby niespodzianki. Nawet tego posta piszę z oczami dookoła głowy...
Nic nie może się wydać...
Co prawda nie będzie wielkiej imprezy z mnóstwem dzieci, ale siostry cioteczne będą, a więc dla trzech dziewczyn warto się postarać.
Dzisiaj uchylę mały rąbek niespodzianki, bo może ktoś z Was też planuje imprezkę. Pompony na imprezie dziecięcej to akcesoria obowiązkowe. Zapraszam więc na maluteńką lekcję ich tworzenia.
Pompony można robić z różnych materiałów; tkanin, papieru ozdobnego czy bibuły, ja zrobiłam z delikatnego papieru.
Papier składamy tak aby powstało około 8 samodzielnych kwadratów (wielkość dowolna). Kwadraty nakładamy jeden na drugi, po czym robimy z nich harmonijkę.
Splisowany papier, związujemy na środku sznurkiem lub skręcamy miękkim drucikiem. Najlepiej od razu zrobić malutką pętelkę, przez którą przewlekamy sznurek czy tasiemkę, na której będzie zawieszony pompon.
Delikatnie odginamy kartki, uważając aby się nie podarły.
Dla uzyskania ciekawszego efektu, brzegi plis możemy zaokrąglić lub postrzępić.
W zależności od wielkości naszych kwadratów, otrzymamy różnej wielkości pompony. Fajniej wyglądają ze zróżnicowaną wielkością, ale to już sami zdecydujcie.
Moje papierowe pompony jak i inne niespodziankowe ozdobniki, zostały poupychane po szufladach i tylko mam nadzieję, że Zuza nie będzie potrzebowała do nich zajrzeć :)
bZuzia
U mnie w maju 5 urodziny mojej Patrycji i też mam zamiar robić pompony :)
OdpowiedzUsuńEch...te 5-latki :) To już takie indywidualne osóbki...
UsuńMoja 5-latka pozdrawia Twoją 5-latkę :)))
Mnie się one skojarzyły raczej z różami niż z pomponami. Bardzo "dziewczyńska" dekoracja. Zuzce zapowiadają się fajne urodzinki.
OdpowiedzUsuńMnie też tak się kojarzą :)
UsuńNiestety imprezka w niedzielę a wcześniej szczepienie... oby nie było żadnych komplikacji.
Pozdrowionka przesyłam!
super Tutek:-))) dzięki
OdpowiedzUsuńRano baaardzo słabo kojarzę... dłuższą chwilę zastanawiałam się co to jest "TUTEK" :)
UsuńDzięki!
Children, it's really hard to hide and keep secret preparations for the party! You prepare a great decoration and certainly little Zuzce will be ecstatic!
OdpowiedzUsuńHugs!
Zgadzam się :)
UsuńGdy byłam mała to nic się przede mną nie ukryło, każdą niespodziankę wyniuchałam :)
Dzieci to takie małe szperacze.
Zuza jeszcze nic nie znalazła, ale już się cieszy z urodzin.
Uścisk!
fajowskie pompony , cudna uroczystość bedzie
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio robiłam pompony w ten sam sposób :). Twoje wyszły ślicznie, jak róże!
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja widzę co innego w tych pomponach ;) Aga widzi róże, a mi się kojarzą z szyszkami ;)
OdpowiedzUsuńnono, impreza będzie świetna!
OdpowiedzUsuńRoze, pompony, szyszki kazdy ma swoje zdanie, ale najwazniejsze, ze wygladaja pieknie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Grunt to bogata wyobraźnia ;)
UsuńFajna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńZa wczasu dla Zuzi wszystkiego co najlepsze! Urocze te pomponiki!
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękujemy :)
Usuń