środa, 10 kwietnia 2013

Bo pasję mieć trzeba!


W życiu nie zawsze jest kolorowo i "heja do przodu".
Bywa czasem szaro, buro i ponuro. Nieustanne zakręty, ślepe uliczki gdzie trzeba zawrócić i wybrać inną drogę, są na porządku dziennym. Ot takie życie...
Na szczęście człowiek to takie odporne stworzenie (chociaż nie zawsze) , które się uczy. Można się nauczyć żyć w tym czasem brutalnym świecie.
Każdy z nas jest indywidualnością, każdy jest inny! Oczywiście cały w tym urok. Jednak czasem, każdy z nas czuje się jak na obcej planecie. Jak byśmy mieli do czynienia z nieznanym nam gatunkiem.
Ja przynajmniej tak czasem się czuję! Po wpisach wielu osób (chociażby na Facebooku) widzę, że inni też tak czasem mają. Nie chodzi mi tutaj o zwykłego doła, czy wstanie lewą nogą. Ot po prostu czasem nie mogę się dogadać ze światem. Może spotykam ludzi nie z mojej bajki?
Dlatego (między innymi), założyłam tego bloga. Postanowiłam w ten sposób poszukać osób które myślą i czują podobnie jak ja. Niekoniecznie z tym samym upodobaniem kolorystycznym, czy z tą samą pasją do tworzenia potrzebnych lub mniej potrzebnych rzeczy ;)
Oczywiście nie chodzi o to, żeby sobie przytakiwać bez względu na to, iż myśli się co innego. Lubię ludzi z własnym zdaniem, bo sama zawsze też je mam. Szanuję wszystkich ludzi, dlatego też wymagam szacunku do siebie.
Dlatego NIENAWIDZĘ złośliwości, plotkowania (negatywnego!) czy oceniania kogoś, bez poznania go. Nie rozumiem jak można być z jednej strony pozytywną, uśmiechniętą, niby miłą osobą a z drugiej zawistnym, niedobrym człowiekiem. Myślę, że nigdy tego nie zrozumiem, bo to po prostu "nie moja bajka"!!!
Taki mały wywód myślowy :)

Pasje mieć trzeba! Dla zdrowia psychicznego i dla bycia lepszym . Pewnie dla wielu innych rzeczy jeszcze ale resztę, każdy sobie dopowie.
Gdyby nie to, że mogę sobie wytworkować, byłabym na pewno smutnym człowiekiem. Ta moja pasja sprawia, że mam dużo pozytywnej energii do działania, życia i ludzi. Budzę się i zasypiam z tysiącem pomysłów i marzeń. I dzięki Bogu, że mogę te pomysły realizować. Tak więc jestem egoistką, bo robię to przede wszystkim dla własnej satysfakcji ;)
Nie mniej jednak dziękuję, że tu zaglądacie, komentujecie, że mogę poznawać wspaniałe bratnie dusze :)
Gdyby nie to, pewnie nie byłoby to tak przyjemne.





Lampki mają to do siebie, że trzeba im co chwilę zmieniać abażur. Nie zawsze można kupić taki jaki się chce. Czasem może się nawet zdarzyć, że się coś fajnego kupi a w domu okaże się, że nie pasuje stelażem do naszej lampki :))) Mnie to się zdarzyło :D
Dlatego postanowiłam kolejny zrobić sama. Starałam się zrobić go od podstaw, jednak jestem jeszcze za mały pikuś i nie udało mi się. Nie znaczy to, że nie będę próbowała :)
Temu jednak podarowałam i tylko okleiłam go co nieco, tkaniną. Na wierzch odrobina koronki , która mi się już dawno marzyła na tej lampce. Brzegi abażura wykończyłam specjalną taśmą. W ten sposób przez jakiś czas problem nowego abażura został załatwiony :)

Fajnym sposobem wprowadzenia odrobiny koloru do pomieszczenia jest uszycie paru mięciutkich przywieszek na uchwyty meblowe. Moje serca są specjalnie dwustronne, ponieważ w zamyśle planuję do tego pokoju stolik w takiej właśnie żółci. Czekam jednak na cieplejsze dni bo będę go przerabiała zapewne na dworze. Jak już zrobię, na pewno podzielę się efektem :)
Odrobina niebieskości przytrafiła się, także moim patyczakom lipnym ;) Okleiłam je paskami tej samej tkaniny, która poszła na abażur. Dzięki temu patyczki również nabrały kolorów.
Dodatki świąteczne trafiły do pudeł, gdzie będą czekały na następną swoją chwilę. Teraz tylko pozostało mi czekać na kwiaty, które w dużej ilości zawsze zdobią nam wszystkie pomieszczenia. Nie wiem tylko czy się doczekam bo u nas właśnie pięęęęęknie pada śnieg :)  Śmiać się, czy płakać z tego? Oszaleć można z tą niezdecydowaną pogodą.
Jedno jest pewnie, na dworze jest pięknie :)))


Na poprawę nastroju proponuję: Placki ziemniaczane z wędzonym łososiem


Jak się robi placki ziemniaczane wszyscy wiedzą :), ja lubię delikatnie chrupiące. Do tego odrobina śmietany, plaster wędzonego łososia i świeży koperek. Ja użyłam mrożonego i też było smacznie.
Zresztą sami spróbujcie :)

Serdeczności i buziaki
bZuzia

P.S. Mam nadzieję, że nie zasmuciłam Was moimi wywodam. Jednak czasami człowiek wypowiedzieć się musi, bo inaczej się udusi  ;)

15 komentarzy:

  1. Ja też nie znoszę dwulicowych osób, ale niestety chodzą tacy po tym świecie. Na co dzień takich spotykam, chociażby w pracy... Niestety... Też tego nie rozumiem, nie wiem po co niektórzy się tak zachowują; z zazdrości, z zawiści, z braku celu we własnym życiu...?
    Świetnie wymyśliłaś z abażurem i patyczkami. A serducho jest fajowe :)
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety chodzą i jeszcze do tego świetnie się czują bo i tak wszystko mają gdzieś. Jednak nie warto się takimi osobami przejmować, tylko robić swoje :)))
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Racja, szkoda energii tracić...

      Usuń
  2. Podpisuję się obiema rękami pod Twoim tekstem. Na szczęście jest sporo ludzi, którzy "nadają na podobnych falach" jak my i dla nich warto się starać. Śliczny abażur i serduszko:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam sie. Kompletnie nie rozumiem jak mozna zyc bez pasji. To nas uskrzdla i uczy - nieustannie.
    Piekny ten abazurek. Zarowno w dzien jak i o zmroku.
    Pozdrawiam
    Cleo-inspire

    OdpowiedzUsuń
  4. no i stalo sie zajrzalam przeczytalam i podpisuje sie bez pasji nie wyobrazam sobie dalej siebie i ciesze sie ze nie ja sama na tym swiecie mysle w taki sposob

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...i ja się cieszę, że takie osoby tutaj zaglądają :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Życie bez pasji nie ma sensu. Moja pasja to zbieranie starych rzeczy. Zapraszam na www.staralada.blogspot.com i do sklepiku www.staralada.pl pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Abażur piękny!Blog pełen pasji, cieszę się, że tu trafiłam:)i dziękuję za udział w moim candy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo trafnie zauważone i opisane! Niestety ludzie dwulicowi zdarzają się i to nierzadko :( A pasje... nudne byłoby bez nich życie i smutne...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj smutne. Dlatego nie dajmy sobie wmówić komukolwiek, że to co robimy i kochamy jest be. Życie jest na to za krótkie!
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Wspaniały abażur.

    Pozdrawiam, Joanna z Lovearti Studio

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny abażur:) Placki ziemniaczane z łososiem? Hmm, trzeba wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń